Polacy w Rumunii

Pierwsze osady Polskie na ziemi rumuńskiej sięgają 1792 roku, gdy do wsi o nazwie Kaczyk przyjechało kilkadziesiąt polskich rodzin do pracy w kopalni soli. Na przełomie XIX w. i XX w. w zagłębiu Valea Jiului przyjechało oraz osiedliło się wiele rodzin robotniczych z okolic wsi Stanisławowo i ukraińskiego Borysławia. Głownie ich ośrodkiem była osada w Lupeni, jednak kilkadziesiąt rodzin osadziło się również w Transylwanii, gdzie znaleźli pracę w hucie szkła.

Liczba uchodźców powiększyła się w okresie międzywojennym i już w skład tej niewielkiej grupy, liczącej około 650 osób, wchodzili przedsiębiorcy, rzemieślnicy przemysłu tkackiego, udziałowcy przedsiębiorstw przemysłowych, robotnicy wykwalifikowani różnych zawodów. Z 26 tys. polskich uchodźców cywilnych, którzy znaleźli się w Rumunii we wrześniu 1939 r., znaczna liczba opuściła Rumunię już w 1939 r., a kolejne rok później w czasie II wojny światowej. Jako repatrianci opuściło Rumunię ok. 4 tys. uchodźców z 1939 r. i ok. 5 tys. reemigrantów. Zdecydowaną większość z nich, stanowiły rodziny z Bukowiny, które osiedliły się w powiecie zielonogórskim, w okolicach Żar i Żagania, a część nawet trafiła na Pomorze Zachodnie. Na tym terenie pozostało ponad 6 tysięcy byłych osadników i około tysiąc uchodźców. Potomkowie tych ostatnich mieszkają dziś głównie w Bukareszcie, Krajowej, Râmnicu-Vâlcea, Konstancy, Ploieşti i Piteşti.

Dzisiejsza Bukowina, będąca częścią Wielkiej Sabaudii, do końca XVIII wieku nie była zamieszkiwana przez naszych rodaków. W kolejnych latach, między 1835 a 1842 rokiem, przybyła tam inna, znacznie liczniejsza grupa naszych rodaków. Byli to górale czadeccy z pogranicza polsko-słowackiego, którzy założyli kolejne polskie wsie: Plesza, Nowy Sołaniec i Pojana Mikuli. Ostatnia grupa rodaków przybyła na Bukowinę pod koniec dziewietnastego wieku. Najliczniejszą grupę stanowili chłopi z Rzeszowa, z okolic Ropczyc i Kolbuszowej. Osiedlili się osiem kilometrów od Suczawy, we wsi Bulaj. Tam właśnie powstała pierwsza polska organizacji w 1903 roku, początkowo jako oddział Polskiego Towarzystwa Bratniej Pomocy i Czytelni w Czerniowcach.

Aktualnie do Związku Polaków w Rumunii należy aż 16 autonomicznych stowarzyszeń, z których 12 działa w samej Bukowinie. Ich głównym założeniem działalności jest podtrzymywanie poczucia polskiej tożsamości narodowej oraz nauka języka polskiego. W terenach odległych, w wioskach czy lasach dzieci od urodzenia mówią po polsku, rumuńskiego uczą się dopiero w przedszkolu. Jednak ich polski nie jest taki sam jak dzieci mieszkających na wsi. Rumuni mówią dialektem regionu czadeckiego, którego nie słychać już nawet w mieście Czadec. Polskie Stowarzyszenie przywiązuje również dużą wagę do promocji polskiej kultury. Co roku we wrześniu organizuje tak zwane Dni Kultury Polskiej. Tradycyjnie jest to największa impreza, która trwa dwa lub trzy dni.

Szacuje się, że obecnie w Kazachstanie mieszka około 100 tys. osób polskiego pochodzenia. Większość z nich to osoby urodzone w okresie sowieckim i postsowieckim, głównie rosyjskojęzyczne.

Poprzedni wpis
Polacy w Kazachstanie
Następny wpis
Polacy na Litwie

Najnowsze wpisy