Polacy na Ukrainie

Napływ Polaków na ziemie dzisiejszej Ukrainy zaczął się już wiele wieków temu. Początki można zauważyć za czasów Rusi Kijowskiej, kiedy przybywali tam kupcy, służba na dwory książąt kijowskich, halickich czy włodzimierskich. Przybywali tam również duchowni – w celach misyjnych, a nawet zostali tam osiedleni jeńcy polscy (za czasów Jarosława Mądrego). Historia pokazuje, że później Kazimierz III i jego następcy po zagarnięciu Rusi Halickiej bardzo hojnie zaczęli ją rozdawać w licznych majątkach polskiej szlachcie. Był to kolejny etap osiedlania Polaków między ludnością ukraińską i ruską. Kolejno szlachta zaczęła sprowadzać liczną ilość chłopów, przede wszystkim z Małopolski i osiedlała ich w gospodarstwach. Najwięcej ziemi posiadały rody takie jak: Potoccy, Jałowieccy, Sieniawscy i Lanckorońscy. Do miast zaczęto również sprowadzać polskich, niemieckich i ormiańskich kupców. Poza samymi bogactwami naturalnymi ziemi halickiej Polaków również sukcesywnie przyciągało otrzymywanie licznych usług podatkowo-rentowych.

Tak silne polskie wpływy powodowały spolszczenie ruskiej szlachty.  Chłopi polscy, a nawet szlachta zaściankowa chętnie przyjmowali kulturowe, a nawet językowe zwyczaje liczniejszej ludności ruskiej. Przynależność religijna stanowiła jedyną granicę, dzięki której obie strony zachowywały przynależność narodową. Wyznawców rzymskokatolickich bezsprzecznie traktowano jako Polaków. Kościół od zawsze towarzyszył przesiedleńcom na wschodzie. Do tego stopnia trwał napływ rzymskokatolicki, że powstawały liczne katolickie zakony, jak i biskupstwa, a nawet arcybiskupstwo we Lwowie.
Najazdy mongolskie osłabiły ziemie ruskie, a wręcz je spustoszyły.  Tym czasie tereny stawały się celem ekspansji Polski. Mogła ona siłą oręża przeciwstawiać się zagrożeniom, rozwijać gospodarczo (przede wszystkim rolnictwo i handel) co poprowadziło do kolejnego umocnienia polskich wpływów w miastach i na dworach magnackich na terenie Rusi.
Przełomowym momentem w trakcie kolonizacji ukraińskich ziem przez Polaków była Unia Lubelska w 1569 roku, w wyniku której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. Koronie przypadły Wołyń, Kijowszczyzna i Bracławszczyzna. Polska mogła już narzucić swój ustrój polityczny, społeczny i prawny na nowych ziemiach i pogłębiło to monopol władzy stanu szlacheckiego, który na potrzeby króla mógł kupować lub zagarniać nowe tereny.
Masowe polskie kolonizacje miały niezaprzeczalnie pozytywny wpływ dla Ukrainy, ponieważ w większej mierze scalały ziemie Ukraińskie, a te zyskały obronę przed najazdami moskiewskimi i tatarskimi. Przy tych licznych kolonizacjach miało miejsce również spolszczenie ukraińskiej arystokracji, która przechodziła na katolicyzm i przyjmowały bez zastrzeżeń kulturę Polską.
Rozwój polskiej kultury i tradycji całkowicie zniszczyło powstanie kozackie Chmielnickiego. Większa cześć magnatów uciekła z terenów objętych walkami, wiele osób polskiego pochodzenia, osób duchownych zostało zgładzonych. Po powstaniu na ziemiach ukraińskich pozostał niewielki odsetek Polaków.  
Dopiero na początku XVIII wieku zostały przywrócone prawa polskie i spolszczonej szlachty.
W pałacach i rezydencjach magnatów – Czartoryskich, Koniecpolskich, Sanguszków, Wiśniowieckich, Jabłonowskich, Grocholskich, Branickich na nowo odradzało się życie, odnawiano posiadłości i rozwijała działalność kulturalna. Do czasów zaboru rosyjskiego te tereny były zamieszkałe przez około 800 tysięcy Polaków.
Pomimo nieprzychylności rosyjskiej w XIX wieku Polacy zdołali utrzymać swoje wpływy w gospodarce i majątki, które poddali modernizacji. W tym czasie na Ukrainę i w głąb Rosji wędrują przede wszystkim za lepszymi możliwościami zawodowymi wykształceni –  lekarze, adwokaci, wojskowi i inżynierowie.
Po zakończonych klęskami powstaniach władze ruskie rozpoczęły stosowanie represji na ludności polskiej. Likwidowane były klasztory i zakony, szkoły i uczelnie m.in. słynne Liceum Krzemienieckie, a uczestników powstań pozbawiono ziem i zaczęto zsyłać na Syberię. Ludność polska była poddawana masowej rusyfikacji.
Mimo wszystko Ukraina stanowiła schronienie dla uciekinierów podczas I Wojny Światowej, którzy potem wrócili na tereny II Rzeczypospolitej. Po upadku caratu około pół miliona ludności Polskiej stało się celem sowietyzacji poprzez rozbudowę szkolnictwa i ziem. Jednak dość szybko wstrzymano ten rodzaj „daru” i Polaków uznano za naród szkodliwy i przeciwny rewolucji, co przyczyniło się do kolejnych represji, które powodowały deportacje do obozów na Syberii, a także liczne egzekucje polskich obywateli.

Następny wpis
Polacy na Białorusi

Najnowsze wpisy