Wycieczka na Litwę”Szlakiem Miłosierdzia”

Ostatnia nasza wycieczka pod tytułem”Szlakiem Miłosierdzia” odbyła się  w dniach 31.03. 2022 r. Do 03.04.2022 r. Wyruszyliśmy w czwartek, wcześnie rano z Nowego Targu. Pierwszym przystankiem była Łódź, gdzie mieliśmy okazję odpocząć na strzelnicy sportowej i zapoznać się z różnymi rodzajami broni , strzelaliśmy zarówno z pistoletów, jak i z broni „długiej” typu kałasznikow i strzelby gładkolufowe. W kontekście wojny na Ukrainie,  taki trening dodał nam trochę pewności siebie?

Z Łodzi pojechaliśmy do miasteczka Sołeczniki na Litwie, czekała na nas kolacja przygotowana przez Pana Tadeusza Romanowskiego. To wielki społecznik i działacz samorządowy, prowadzi miedzy innymi Wspólnotę Miłosierdzia Bożego, z którą współpracujemy w zakresie pomocy humanitarnej na terenie Litwy, Białorusi Ukrainy a nawet Kazachstanu.

Drugi dzień naszej wycieczki  spędziliśmy w Trokach gdzie odwiedziliśmy miedzy innymi Kościół Nawiedzenia NMP ze słynącym cudami obrazem Matki Boskiej Trockiej. Cudowny obraz był drugim w kolejności, po obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej, koronowanym wizerunkiem Matki Bożej na ziemiach Rzeczypospolitej. Odwiedziliśmy zamek na wyspie, w którym wychował się Władysław Jagiełło. Zobaczyliśmy też piękny pałac Tyszkiewiczów. Odwiedziliśmy świątynię Karaimów (najmniejsza mniejszość narodowa, mieszkająca w Trokach). Wyznawcy religii karaimskiej, Karaimi są pochodzenia tureckiego. Język karaimski należy do kipczackiej gałęzi języków tureckich. Osiedlili się na Litwie już ponad 600 lat temu a ich kultura nadal wykazuje wiele orientalnych cech.  Historia Karaimów na Litwie jest ściśle związana z Wielkim Księciem Witoldem, który to w XIV w. przywiózł z Krymu na Litwę kilkaset rodzin karaimskich. Wielki Książę osiedlił ich blisko siebie, pomiędzy dwoma zamkami, jako wojskowych, sumiennych i wiernych. Jedliśmy też wspaniałe karaimskie potrawy takie jak chociażby kibiny.

Z pięknych Trok,  pojechaliśmy do Ponar, miejsca kaźni około 120 000 obywateli Polski. Oprawcami byli Litwini ze współpracujących z Niemcami oddziałów. Mroczna karta w Litewskiej historii. Temat Litewskiej współpracy z Niemcami próbuje się zagrzebać i zbagatelizować, o takich miejscach jak Ponary praktycznie , nigdzie się nie wspomina .Nie łatwo tu trafić.

Trzeci dzień wycieczki poświęcamy w całości na zwiedzanie Wilna – cośmy widzieli i przeżyli,  żadna fotka ani film, nie opowie ? Na początek oczywiście: Ostra Brama, kłaniamy się pięknie, Miłosiernej  Matce Boskiej Ostrobramskiej. Potem odwiedzamy cudną cerkiew Ducha Świętego zwaną  zieloną. Zwiedzamy jeden z najpiękniejszych kościołów świata, pw. Św Piotra i Pawła. Odwiedzamy Katedrę, spacerujemy po alejkach cmentarza. Cmentarz na Rossie jest jednym z obowiązkowych punktów podczas odwiedzin Wilna. Jedna z czterech polskich nekropolii narodowych, czyli miejsc, w których pochowanych zostało wielu naszych wybitnych rodaków oraz żołnierzy walczących w latach 1919-1920 i 1939-1944.  Dzisiaj cmentarz Na Rossie znany jest przede wszystkim z mauzoleum Matka i Serce Syna, w którym zostało złożone serce Józefa Piłsudskiego obok jego matki, Marii. Sam Piłsudski miał takie życzenie – aby po śmierci jego serce znalazło się blisko jego żołnierzy w Wilnie. Marszałek Józef Piłsudski, pisał:

”Nie wiem czy nie zechcą mnie pochować na Wawelu. Niech! Niech tylko moje serce wtedy zamknięte schowają w Wilnie, gdzie leżą moi żołnierze, co w kwietniu 1919 roku mnie jako wodzowi Wilno jako prezent pod nogi rzucili…” 

Odwiedziliśmy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia z oryginalnym obrazem Miłosierdzia Bożego, dom św Faustyny, Uniwersytet Piotra Skargi. Spacerowaliśmy śladami Mickiewicza i Słowackiego po uliczkach Zarzecza i degustowaliśmy lokalne przysmaki ze słynnymi cepelinami na czele.

Czwarty dzień, dzień powrotu. Śniadanie, przejazd do miejscowości Butyrmańce, niezwykła msza celebrowana przez wspaniałego kapłana w kościele gdzie znajduje się Serce Inki. Po mszy zostaliśmy zaproszeni na plebanię ?Poza wymienionymi atrakcjami, odwiedzaliśmy polskie szkoły i siedzibę Wspólnoty Miłosierdzia Bożego. Było po prostu PIĘKNIE i ciekawie. Tak już na koniec chciałbym zaprosić Państwa na nasze wycieczki i wyjazdy, zarówno te turystyczne, historyczne jak i te związane z pomocą dla naszych rodaków na Kresach.

Poprzedni wpis
Wycieczka z Chochołowa do Zakopanego
Następny wpis
Transport darów dla Polaków na Kresach

Najnowsze wpisy